u nas przy oknie kwitną malwy bulgocząc gotują się bliny w Galtür zaś spadają lawiny rozlegają się śmierci salwy od kogo to wszystko zależy że jednym przytulność pisana a drugim ciągle świeża rana? nikt tego nie wie - bądźmy szczerzy wyczuwam w sobie trochę winy iż w Galtür Magnus i Anita nie mogą nam dać już gościny czy jeszcze nas kiedyś uśmiechem w Boże Narodzenie powita ten który dziś walczy ze śniegiem?