Sonet o zasypanym Galtür
u nas przy oknie kwitną malwy 
bulgocząc gotują się bliny 
w Galtür zaś spadają lawiny 
rozlegają się śmierci salwy 

od kogo to wszystko zależy 
że jednym przytulność pisana 
a drugim ciągle świeża rana? 
nikt tego nie wie - bądźmy szczerzy 

wyczuwam w sobie trochę winy 
iż w Galtür Magnus i Anita 
nie mogą nam dać już gościny 

czy jeszcze nas kiedyś uśmiechem 
w Boże Narodzenie powita 
ten który dziś walczy ze śniegiem?
Zurych, 24 lutego 1999