Sonet o masie wybitności
powtarza się słowo "wybitny" 
więc ci "wybitni" w to nie wierzą 
że chociaż za wysoko mierzą 
to cel ich jest mało ambitny 

ledwo potrafi zdanie skleić 
już piszą o nim że jest wielki 
a on nie większy od muszelki 
i może zaledwie szeleścić 

uwierzył we własną wybitność 
bo mu jakiś redaktorzyna 
na siłę chciał wmówić poczytność 

następuje "sprzężenie zwrotne" 
ze skutku wynika przyczyna 
do smutku wiodą zdania psotne
Zurych, 7 lutego 1999