Sonet o strasznych nocnych marach
w nocy straszną przygodę miałem 
Barbara świadkiem - przyszły dreszcze 
i trzęsły mną mary złowieszcze 
wstałem i sonet napisałem 

o Ojcu o Stryju o wojnie 
usnąłem wśród skrzydlatych koni 
rano telefon - Izio dzwoni 
Stryj Marian zmarł w nocy spokojnie 

stanowczemu racjonaliście 
gdy się taka sprawa przydarza 
uwierzyć musi oczywiście 

że wielu zjawisk nie dostrzega 
niezbadany Duch Gospodarza 
jednak gdzieś po wszechświecie biega
Zurych, 19 stycznia 2000