wpierw do komunii idzie dziatwa a potem kolejno odchodzi wyzwalają się ludzie młodzi choć sprawa to przecież niełatwa wolnym być od ideologii bez targów i próżnej przemiany wcześniej stłumić zapał słomiany nie popaść w karby patologii "ciao Venezia" brzmi nad kanałem "o sole mio" słychać w dali codzienność staje się banałem nie ma wolności od wszystkiego wszak wszyscy jesteśmy za mali by dojść do słowa otwartego