prowincjonaliści wzdychają do swojej malutkiej ojczyzny płaczą - na sercu mają blizny nie wiedzą że się ośmieszają nagradzani są za tęsknotę za trudne dzieciństwo za stratę za biedę za skromną zapłatę za dowcip ponury na jotę wszystkiemu winni dziennikarze opinię publiczną kształtują pełne uniesień komentarze "unser Danzig" "nie ma to jak Lwów" chochoły wszędzie lamentują słomianym zapałem pustych słów