Sonet o targach bez profitu
na co liczy polski wydawca 
gdy polskie książki pokazuje 
w Lipsku? - Niemcom się podlizuje 
Niemiec dla nas to nie łaskawca 

jeszcze gorzej jest we Frankfurcie 
tam żadnych książek nie sprzedano 
chociaż je wciąż pokazywano 
coś "jak Zabłocki na..." jogurcie 

kiedyś tam sztukę sprzedawałem 
i całkiem znośnie zarabiałem 
a więc sens wystawiania miałem 

zaś biedni Polacy spod lady... 
ciułali na tanie obiady 
i na u Babuszki biesiady
Zurych, 26 marca 2000