ostrożnie wsuwam się do łóżka aby nie zbudzić mojej Basi a tu pomysł się do mnie łasi więc go powtarzam jak papużka "czy się modlisz?" słyszę pytanie tak - to modlitwa inspiracji spontaniczny sposób kreacji "skończ z tym - najwyższy czas na spanie" wstaję - wracam do notatnika przejęty spóźnionym natchnieniem niestety idea mi znika dostałbym za to kilka monet lecz rzecz się skończyła westchnieniem i tak oto powstał ten sonet