zwyczajne pionków przesuwanie tym razem zaatakowałem stronę przeciwną i wygrałem mozolne to kostki rzucanie prawie codziennie gramy w kości gdy los nam przerwie ważny wątek lub rzuci w nieznany zakątek czekają nas różne przykrości nie grać - bezpieczna propozycja iść szczebel po szczeblu do góry tam czeka wygodna pozycja "jakie to szczęście?" ktoś zapyta "stamtąd się spada tam gdzie szczury" "lecz wcześniej się najesz do syta"