Sonet o jedzeniu parówek
zasłynął jedzeniem parówek 
na placu gdzie stoi kolumna 
wyniosłość tupet mina dumna 
ludzi przy nim dużo jak mrówek 

chodzili całymi grupami 
jednego na zwiad wysyłali 
po chwili wszyscy przybywali 
rozmowy trwały etapami 

"prawdziwek" - na pierwszy rzut oka 
przestępuje z nogi na nogę 
zaciera ręce - "wie pan" - cmoka 

mówi że ma dziesięć milionów 
"chcę kupić sapientium - nie mogę" 
"niech pan nie głosi zababonów"
Zurych, 22 stycznia 2001