ganiła mnie kiedyś Zuzanna że zamiast lutować pierścionki mam w głowie wierszowe skowronki i czekam aż spadnie mi manna po latach się sprawa powtarza Barbara mówi że sonety nie dają korzyści niestety choć taki cud ponoć się zdarza poezja wiedzie mnie do zguby może mają rację kobiety przymierzę się do nowej próby czy jeszcze wystarczy mi siły fantazję zamienić w konkrety me możliwości się skończyły