po tylu latach od ukłucia kto rozdrapuje stare rany ten nie poczuje się kochany bo brak mu po prostu uczucia mam czasem ochotę powiedzieć jak to naprawdę wtedy było lecz bohaterów by ubyło niejeden z nich musiałby siedzieć w warunkach totalnej zagłady co drugi staje się zwierzęciem a wszystkim brakuje ogłady jak mi bard w pierwszym dniu wywróżył poetą byłem przed poczęciem mimo trudności los mi służył