Sonet o sprawach obrzydliwych
gdzie są ci ludzie co troskliwie 
te formularze wypełniali 
a potem się nisko kłaniali 
i dziękowali dobrotliwie 

całe armie agitatorów 
nikt nie pamięta i nie widział 
kto dostał na trabanta przydział 
(teraz należy do sponsorów) 

ja nie dlatego wyjechałem 
że nie umiałem sobie radzić 
lecz że widzieć tego nie chciałem 

a dzisiaj taki obrzydliwiec 
mówi że on mi nie chciał wadzić 
tylko rozkaz spełniał parszywiec
Lingua, 21 kwietnia 2001