Jan Rodzeń do literatury wszedł z innej pożądanej strony miał pomysł - był niezastąpiony format odwrotny do postury zamiast promować bohomazy on promuje w Klubie Księgarza książki zgubionego pisarza i czyni to zawsze bez skazy ktoś powie że to nic nowego że takich ludzi mamy setki pokażcie mi chociaż jednego słyszałem że nie brak trudności pan Janek ma żywot nielekki ale trwa mimo przeciwności