Sonet o infantylnej sekcie
złego dzieła się nie naprawi
trzeba go napisać od nowa
buńczuczna melodia wojskowa
pokoju na ziemi nie sprawi

raz do roku na kongres sekty
zjeżdżają ze wszystkich stron świata
na ten sam temat trwa debata
jak zbawić ludzkość przez efekty

jedna partia i jeden język
i wszyscy ludzie jednakowi
zapałem infantylni – płowi 

bo wieża Babel czyni mętlik
usłużni jeszcze nie gotowi
buntownik daremnie się głowi
Zurych, 11 lipca 2001