zauroczony komputerem nie czuję jego przewrotności czas mi ucieka na próżności jestem wolności dezerterem od kilku dni piękna pogoda nie ściąga mnie do Twierdzy Ciszy bo tkwię w internetowej niszy choć to także jakaś przygoda telewizyjne wiadomości przestały mnie interesować w pisaniu rosną zaległości komputer mi bardzo doskwiera chcę się do życia przystosować lecz bez pomocy komputera