Sonet o rozpadzie systemu
kapitalizm się wnet zawali 
to widać że już ledwo dyszy 
nawet moich uwag nie słyszy 
pokonają go ludzie mali 

odrodzi się znów w innej formie 
albowiem pieniądz pozostanie 
wartością główną przy wymianie 
towarów w określonej normie 

korupcja istnieć nie przestanie 
bowiem siedzą w ludzkiej naturze 
złość oszustwo i zakłamanie 

świadkowie rozpadu systemu 
zabrudzą się w tej awanturze 
i też nie unikną problemu
Zurych, 24 stycznia 2002