Sonet ze zmarłym komunistą
rozmawiam z młodym literatem 
"wie pan - była msza za zmarłego 
był ponoć komunistą - złego 
nigdy nie wyparł się przed światem" 

"szanowny panie - znam człowieka
akurat z całkiem innej strony 
on słuchał przesadnie ambony 
na denata się nie narzeka" 

"widzi pan - a tak mówią ludzie" 
"dobrze - a co ksiądz proboszcz na to?"
"parafianie żyją w obłudzie" 

"jakie pan ma o zmarłym zdanie?" 
"agitował przeciwko NATO" 
"a więc dobrze czynił - mój panie!"
Zurych, 25 listopada 2002