Sonet w ciszy o ogrzewaniu
wnętrze mieszkania jest przytulne
pachnie w nim drewno modrzewiowe
krokwie i deski sufitowe
drzwi okna meble – wszystko wspólne

nawet kiczowatość obrazków
zgubiła się w drewnie i w bieli
jeszcze lepiej byśmy się mieli
bez kaloryferowych trzasków

jest cicho – nie wiadomo kiedy
włączy się wentylator wściekły
można go wyłączyć od biedy

już w wielu domach wynajętych
grzejniki hałasem nas siekły
unikam tych wspomnień przeklętych
Twierdza Ciszy, 27 grudnia 2002