Sonet ze wspomnieniem Dunaju
prąd rzeki o burtę uderzył
ster przestał sternikowi służyć
czas zaczął się straszliwie dłużyć
sekundy setkami lat mierzył

krzyknąłem w rozpaczy „za wiosła”
widziałem jak tamci zniknęli
pod wodą – może potonęli
nas fala szczęśliwa poniosła

potem ich żywych zobaczyłem
biegli po smudze mego cienia
z wrażenia aż się zatoczyłem

po latach przypadki liczyłem
choć były trudniejsze zdarzenia
to tamtym się żyć nauczyłem
Zurych, 17 lipca 2002