Sonet o przekładaniu sztuki
jestem umówiony z Norbertem
Paprotnym – artystą malarzem
na kawę – nie przed wernisażem
lecz tak jak ze sztuki ekspertem

pojedziemy do Rapperswilu
w Muzeum Polskim trwa wystawa
ponoć całkiem poważna sprawa
jak mówią „ w szagalowskim stylu”

ponieważ jest piękna pogoda
Norbert nie dzwoni – szkoda czasu
pójdę nad wodę lub do lasu

w upały zbawienna jest woda
na sztukę lepszy czas jesienny
bo latem mam pogląd odmienny
Zurych, 7 lipca 2002