alkohol jej mózg tak rozrzedził że choć zapachu nie znosiła to przez przekorę więcej piła i nałóg ją szybko wyprzedził ktoś inny nie chce poczuć wstrętu więc koniak lekarstwem nazywa lekarstwa mu ciągle ubywa aż do krytycznego momentu ona i on wciąż zaprzeczają iż nie są alkoholikami posądzeń też nie wybaczają białe myszki różowe słonie nie chcą być paranoikami dlatego trzęsą im się dłonie