Sonet o górze przez samo h
pogoda wreszcie dopisała 
niebo się do nas uśmiechało 
udaliśmy się w góry śmiało 
góra Hochhamm prowokowała 

nie tak znów wysoko lecz ślisko 
błoto po ostatnich opadach 
zmuszało by nie iść po śladach 
lecz na skróty przez uroczysko 

przeceniliśmy swoje siły 
ale nie było już odwrotu 
śniegi na szczycie nas nęciły 

z powrotem też łatwo nie było 
wróciliśmy mokrzy od potu 
mimo wszystko się opłaciło
Schönengrund, 2 stycznia 2003