Pan Bóg stworzył ojca Rydzyka ale nie pozbawił go grzechu więc z ojcem nie zawsze do śmiechu jest trudny jak z tego wynika rozmawia chętnie z każdym stanem na każdym kroku widać troskę o Kościół i o całą Polskę lecz nie chce rozmawiać z Urbanem przecież Urban to antyświęty wciąż dba o sławę swego wroga żyje z niego - jest nim przejęty czyżby to miało być zboczenie gdyby złożył ręce do Boga i poprosił o przebaczenie?