to była podróż uciążliwa z Berlina najpierw do Warszawy potem do Krakowa dla sprawy która stała się nieszczęśliwa miałem z nim wywiad przeprowadzić a spotkałem czarną klepsydrę wrażenia z pamięci nie wytrę cóż ja mogę na to poradzić koledzy z Niemiec się uparli że będą czytać swoje wiersze nie wiedzieli dokąd dotarli zwrot kosztów mieli za czytanie nie zaś za wyznania najszczersze więc nudne było to spotkanie