najpierw mi w aucie szybę zbili myślałem że zwykły przypadek lecz gdy wyłamali mi zamek przeklinam sprawców do tej chwili sprzedałem auto przed granicą bo była za duża kolejka kłopoty przelałem do lejka i w barze raczyłem się pizzą kupiłem olbrzymiego gaza mogłem rozpychać się po drodze odpięli plandekę - zaraza a potem mi wszystko ukradli więc też potraktuję ich srodze rodacy - niech wezmą was diabli