Sonet o nocnym telefonie
telefon prawie o północy 
(przed chwilą długo rozmawiałem) 
spałem więc go nie odebrałem 
a może ktoś wzywał pomocy 

nie sądzę - są inne numery 
pod które w potrzebie się dzwoni 
SOS  wyciągniętej dłoni 
taksówka - siedem razy cztery 

mogła to być jakaś pomyłka 
czyjś zgon albo urodziny 
na pewno nie nagła przesyłka

"dajcie mi człowieka do ręki 
paragraf znajdę w dwie godziny 
i poślę go zaraz na męki"
Zurych, 2 kwietnia 2003