dziewiąty maja czterdziestego tych dat sobie nie wybierałeś przypuszczam że dłużej żyć chciałeś w maju dwa tysiące trzeciego gdy świętowałeś urodziny składano Ci nudne życzenia zmuszając Ciebie do milczenia smutne to były odwiedziny w tydzień później byłeś już w niebie piętnastego dnia maja w Zofii mądrością zdradzony w potrzebie pochowano Cię w obcej glebie na strzępach Twojej Filozofii nie byłem na Twoim pogrzebie