Sonet o sztuce polowania
na nijakiego bin Ladena
polują wielkie dywizjony
a on sam w górach niewzruszony
czyści swego kolta lub stena

nawet kiedy go już zabiją
on i tak zostanie zwycięzcą
bo był swych sponsorów ciemiężcą
znają go wszyscy co dziś żyją

Amerykanie go zbroili
dotąd dopóki był posłuszny
lecz on stał się dla nich bezduszny

w Kosowie do ostatniej chwili
obu stronom broń sprzedawali
narkotykami handlowali
Zurych, 11 września 2003