Sonet dla moich sióstr szpitalnych
pacjenci w szpitalu się gubią 
czasami z sobą rozmawiają
i jak zwykle wciąż narzekają 
ale siostry każdego lubią 

widziałem przeróżne pomniki 
nie ma pomnika pielęgniarek 
Bogu świeczkę diabłu ogarek 
mawiają tak zwane „czynniki” 

chcą zmniejszyć o trzy procent pensje 
aby mieć więcej na bankiety 
siostry mają słuszne pretensje 

jeden lekarz na trzech oddziałach 
po co nam uniwersytety 
kasta polityczna w opałach
Zurych, 30 października 2004