Miłosz to poeta ludowy powtarzam się ale i muszę chociaż wiem że tych nie poruszę którzy w piasek chowają głowy o sarkofagu umarłego rozlegał się jazgot gawiedzi wreszcie wiadomo co w kim siedzi Boże zachowaj mnie od złego nie bronię ludowej twórczości bowiem nie znoszę w ludowości jej infantylnej naiwności majestat śmierci nas dosięga otwiera się wieczności księga nie gra roli żadna przysięga