Sonet o decyzji znienacka
decyzja zapadła znienacka 
wracamy zaraz do Zurychu 
bo zapragnęliśmy przepychu 
nie chcemy jeść w Maloi placka 

śnieg nas zasypał całkowicie 
widoki bajkowe urzekły 
lecz pejzaż mgłowy stał się wściekły 
ten bezruch nas znużył obficie 

bez słońca choć z puszystym śniegiem 
dalszy pobyt byłby ponury 
za mgłą zniknęły piękne góry 

sprawy potoczyły się biegiem 
pakowanie potem sprzątanie 
na koniec czułe pożegnanie
Soglio, 20 lutego 2004