Sonet o ziemi za dukaty
wstydliwie ucichł patriotyczny 
śpiew „nie rzucim ziemi skąd nasz ród” 
szept „powstańcie których dręczy głód” 
cichnie jak uśmiech rachityczny 

znikają i znowu wracają 
chorobliwe ideologie 
napotykane analogie 
przeciwko nam się obracają 

w kościele śpiewa się plagiaty 
a przecież Pan Bóg tego karze 
kto kiczem zbezczeszcza ołtarze 

tak oto sprytnie jak cinkciarze 
czyli jak pospolici łgarze 
patriotyzm zmieniamy w dukaty
Twierdza Ciszy, 30 maja 2004