Sonet jeden a różne zdania
"to poezja publicystyczna" 
mówią jedni z krzywym uśmiechem 
a drudzy z głębokim oddechem 
dodają że jest autentyczna 

jedni i drudzy mają rację 
zapis dnia a nawet godziny 
dotyczy konkretnej dziedziny 
w której brak miejsca na owację 

cokolwiek wyrażają treści 
(banalność w nich także się mieści)
nie chodzi tu o opowieści 

forma narzuca zwięzłość zdania 
i zmusza do zastanawiania 
nad koniecznością rymowania
Zurych, 8 lipca 2004