Sonet o zagubionej parze
muszę wrócić do pewnej pary 
on chyba za nią nie nadąża 
bo jej intelekt go obciąża 
dlatego odszedł - nie do wiary 

teraz szuka swojej wolności 
i chce koniecznie być artystą 
lecz poza nie jest formą czystą 
chociaż zastępuje słabości 

szkoda - muszę to wyznać - szkoda 
ona wydawała się miła 
kiedy za niego wychodziła 

wdzięczna jest także jej uroda 
ona ma duszę on ma pustkę 
więc powinien założyć chustkę 
Twierdza Ciszy, 16 października 2005