zaniosę książkę lekarzowi tę "...um die Polen zu verstehen" powiem mu potem "ich muss gehen" i pójdę naprzeciw losowi wcześniej napiszę dedykację "na sześćdziesiąte urodziny..." to będą krótkie odwiedziny z wdzięcznością za dobrą kurację doktor Werner Woodtli zna Polskę ma żonę Czeszkę więc oboje o środek przejawiają troskę "jedynastego listopada" wstawię datę i polskie znoje wyjaśnię bo przecież wypada