Sonet o pustce lecz z nadzieją
Basię odwiozę do szpitala 
i co sam potem będę robił 
palcami będę chandrę drobił 
jak postać w witrażu Chagalla 

w takich chwilach brak innych myśli 
niech się wokół cały świat wali 
wszystko pozostaje w oddali 
aż lekarz diagnozę uściśli 

za oknem ponura zawieja 
po wielu miesiącach pogody 
a mnie pozostaje nadzieja 

że uda się ta operacja 
nastąpi okres niewygody 
lecz bez bólu to rekreacja
Zurych, 17 listopada 2005