Sonet bożonarodzeniowy
jeszcze kilka ostatnich życzeń 
wysłanych oraz otrzymanych 
kolęd przez telefon śpiewanych 
bez żadnych zawistnych rozliczeń 

skretyniali dopisywacze 
w Wirtualnej Polonii zieją 
jadem - szkoda że nie nadzieją 
a Nowonarodzony płacze 

nie włączyłbym dziś komputera 
gdyby nie codzienna konieczność 
która mi czasami doskwiera 

czy chcę czy nie chcę kiedyś muszę 
wypełnić swoją ostateczność 
zanim w dal nieznaną wyruszę
Zurych, 25 grudnia 2005