Sonet w cieniu niemożliwości
chciałem wpisać kilka sonetów 
albo więcej do SONETADY 
okazuje się - nie da rady 
brak dostępu do internetu 

na szczęście Kilu coś poradził 
i praca ruszyła od nowa 
ale od wrażeń boli głowa 
być może internet mnie zdradził 

za oknem wyją saksofony 
chodzą stada ewangelików 
naśladujących katolików 

Zurych tonie w oparach kiczu 
gamoń w skretyniałym obliczu 
nosi to czym jest zachwycony
Zurych, 12 lutego 2005