Sonet o podwójnych obliczach
każdy stara się mieć dwie twarze 
chociaż innych za to obwinia 
jedna twarz – człowiek… druga – świnia 
głosząca  wstrętne komentarze 

weźmy przykład – taki pan Janek 
ten od kulturalnej materii 
przychodził zawsze go galerii 
dla sztuki i dla pogadanek 

ludzie którzy z nim rozmawiali 
byli albo całkiem nieszczerzy 
albo nieszczerych udawali 

co było w Jankowych raportach? 
w ich szczerość do dziś nikt nie wierzy 
także w odpowiednich resortach
Zurych, 5 lutego 2005