Sonet ze szczęściem nie na Nilu
przed Chalet Anneli miał być Nil 
ale Szarm el-Szejk nas zniewolił 
kto by sobie na to pozwolił 
wracać ciągle do tragicznych chwil

często dzwoniłem do Barbary 
właśnie do tamtego hotelu 
gdzie teraz zginęło tak wielu 
Barbarze śnią się dziś koszmary 

kiedy wrócimy do Zurychu 
to wtedy zadecydujemy 
marzymy o Nilu po cichu 

na razie w żalu po Egipcie 
cieszymy sie tym że żyjemy 
współczując tym co leżą w krypcie
Gimmelwald, 23 lipca 2005