Sonet o fizjoterapeucie
w Zurychu spotkałem człowieka 
który jest czarodziejem zdrowia 
nie trzeba wcale pogotowia 
gdy dotknie - choroba ucieka 

przy okazji świetnie masuje 
potrafi znaleźć czułe miejsce 
ma dla tego co czyni serce 
masowany to wszystko czuje 

jeździłem aż na koniec miasta 
a tu nagle takie olśnienie 
tuż pod bokiem zdrowie mi wzrasta

Richard Fischer - rybak prawdziwy 
łowi chorobę na życzenie 
i daje ją diabłu bo chciwy 
Zurych, 30 listopada 2006