Sonet o domku blisko plaży
lataliśmy nad naszą bazą 
obok autentycznej pustyni 
na której byli Beduini 
nasze bungalow jest oazą 

osiedle domków jest zadbane 
lecz jak wymarłe - tylko z nami 
zdaje się że jesteśmy sami 
dlatego wszystko jest udane 

na plaży pusto - woda ciepła 
na tyle że można do niej wejść 
aby Neptunowi oddać cześć 

rezygnujemy z nurkowania 
po całym dniu leżakowania 
wyglądamy jak goście z piekła
Hurgada, 12 lutego 2006