lataliśmy nad naszą bazą obok autentycznej pustyni na której byli Beduini nasze bungalow jest oazą osiedle domków jest zadbane lecz jak wymarłe - tylko z nami zdaje się że jesteśmy sami dlatego wszystko jest udane na plaży pusto - woda ciepła na tyle że można do niej wejść aby Neptunowi oddać cześć rezygnujemy z nurkowania po całym dniu leżakowania wyglądamy jak goście z piekła