Sonet jak Omar Khayyam z wina
Morze Czerwone bez czerwieni 
pobliska rafa koralowa 
do której pływam jest brązowa 
czasem się jakaś rybka mieni 

spostrzegłem pod powierzchnią wody 
jak płynie smuga dwumetrowa 
to była płachta plastykowa 
żaden przebój najnowszej mody 

na brzeg wyciągnąłem odzienie 
wyglądało jak peleryna 
ujrzałem nagle śmierci cienie 

na śladach po ofiarach statku 
Omar Khayyam choć nie pił wina 
wydaje pamiątki z wypadku
Hurgada, 23 lutego 2006