Sonet o dniu który przeminął
Krysia i Zbyszek do nas wpadli 
akurat miałem barszcz sarmacki 
zamiast chleba suszone placki 
ciekawie było lecz czas nagli 

Lupa w teatrze grała siebie 
i to jest u niej najważniejsze 
temat "Szczęście" - sprawy pomniejsze 
ujęte w scenicznej potrzebie 

ciągle mówię że szczęścia nie ma 
jest tylko do niego dążenie 
lub zwykłe o szczęściu marzenie 

na przykład tak zwana bohema 
to przecież jest upokorzenie 
bieda tułaczka rozwydrzenie
Zurych, 26 lutego 2006