są chwile gdy wszystko przechodzi obok naszego powitania i bez zainteresowania ani pomaga ani szkodzi innym razem nas to obchodzi co w nas nie wzbudza zaufania wchodzimy w sprawę bez czekania lecz intuicja nas zawodzi kiedy przechytrzy nas idiota mówimy że nic się nie stało słyszymy "to dobra robota" a kiedy nadejdzie sobota niech się stanie co stać się miało właśnie wtedy zniknie ochota