byliśmy wczoraj na koncercie Gustav Peter Wöhler tak śpiewał że prawykonawców prześmiewał wszystko było w jego ofercie Hardy Kayser grał na gitarze Kai Fischer na fortepianie Olaf Casimir był na planie wielki bo z kontrabasem w parze świetny aktor wie czym zadziwić mały gruby ale ma ducha wie kiedy chwalić kiedy szydzić głos do pieśni dopasowuje dlatego chętnie go się słucha innymi siebie pokazuje