04 Wieniec sonetowy z Cresmino » Sonet z kozami w chowanego Sonet z ulotką pedagoga ulotka "KURS PEDAGOGICZNY" dotarła do mnie z komentarzem autor jest pewnie sekretarzem treść ma aspekt panegiryczny wiadomo że na całym świecie pedagogiczne wykształcenie w szkołach ma ogromne znaczenie zawód który umysły gniecie formuła jest zachęcająca choć za nią kryje się oszustwo rzecz nauce urągająca każdy może atest wystawić na przykład że ten ów to bóstwo lecz kto ma zamiar w to się bawić? Cresmino, 12 października 2011 Sonet z przegranym i wygranym przegrany zachował się godnie podziękował wszystkim przegranym i pogratulował wygranym czuł się przy tym bardzo swobodnie wygrała idea chochola choć byłem po przeciwnej stronie wszak działam przeciwko mamonie bo taka jest uczciwa rola nie partie nie barwy nie hasła ale właśnie ludzka zwyczajność z lewej czy z prawej - by nie zgasła płacze przegrany - kara boska za wygranym stoi banalność obu czeka codzienna troska Cresmino, 12 października 2011 Sonet o graniu bez wymowy gawęda i kwartet smyczkowy z Bettiną Skrzypczak w małej sali słuchacze gorąco klaskali moderator był gorączkowy wszak źle wymawiał jej nazwisko które się łączy z tym kwartetem ten facet ze skryby tupetem powinien zmienić stanowisko altówka utwór zaczynała potem skrzypce z flażoletami zabrzmiały ostro sekundami wiolonczela burzą zagrzmiała polifonicznym strugami hiperharmonicznymi łzami Cresmino, 12 października 2011 Sonet o nieczytanym dziele kolega otrzymał nagrodę wśród najpiękniejszych książek roku ten pomysł ma wiele uroku wszak ma też filmową przegrodę kaseta video w pudełku na niej książka o architekcie dowcip w tym że "projekt w projekcie" w środowisku narobił zgiełku rzecz nienowa ale też cieszy wygląda całkiem estetycznie choć trochę szarościami grzeszy gdy go spotkam - pogratuluję odpowie mi enigmatycznie "nie czytałeś ale dziękuję" Cresmino, 12 października 2011 Sonet o telefonowaniu od rana wciąż przy telefonie ostatnio dużo zapłaciłem a niczego nie załatwiłem lecz po cóż pisać o mamonie ważniejsza jest przecież przyjemność rozmowy z kimś bliskim lub znanym choć czasem nie zawsze lubianym niż wielka rachunku pojemność ostatnio już bez monopolu wybieram numer kierunkowy tańszy i słyszę o idolu który chociaż przegrał wybory to mówi że jest całkiem zdrowy psychicznie - do wszystkiego skory Cresmino, 12 października 2011 Sonet z dwoma huraganami ten huragan ma taką siłę że jachty jak pyłki fruwają fale ponad dachy sięgają a pejzaż przedstawia mogiłę w Cresmino popada troszeczkę za chwilę słońce znowu grzeje jesienna przyroda się śmieje zapalam wspomnieniową świeczkę Michał Hul wszedłby do meliny wypilibyśmy ponad miarę do późnej porannej godziny po kacu roczna abstynencja męczyłaby jego ofiarę ta perwersyjna dekadencja Cresmino, 12 października 2011 Sonet o pomocy bez mocy zaczynają się znów kłopoty projekty zbyt drogo kosztują sprawy od nowa się kształtują na pomoc nikt nie ma ochoty rozbudowanym samorządem gospodarność jest osłabiona a centralna władza wzmocniona zajmuje się wyłącznie rządem kasa dla góry praca na dół kontrolerzy jak u Gogola ciemność ogarnia ziemski padół kto ma przebicie ten załatwi a kto go nie ma niech się martwi ot taka to Polaków dola Cresmino, 12 października 2011 Sonet o dowcipnej reklamie ci tanie auta reklamują tamci piwo tanie wprost z beczki smaczne kluski tanie wycieczki lecz te tanie rzeczy się psują ktoś taki dowcip opowiadał namioty "raj" "wykład o raju" cechy narodów w obyczaju Szwajcar trudne pytanie zadał i wszedł do drugiego namiotu Polak bez pytań mistrz polotu wszedł do pierwszego bez kłopotu Szwajcarów perfekcja ponosi mdła nudna łaknąca komfortu Polaca z fantazją lecz bosi Cresmino, 12 października 2011 Sonet o TAMTYCH i o ONYCH obiecywałem sobie tyle po odwiedzinach w pewnym kraju z powodu złego obyczaju w koszmar zamieniły się chwile raziła przede wszystkim bieda chcieli być kapitalistami a zostali fatalistami i mówią że to tamtych scheda kim są ci TAMCI toż to ONI sami siebie tak nazywają przecież giną od własnej broni bogatych jest zaledwie paru niektórzy się nie ujawniają wokół siebie nie lubią gwaru Cresmino, 12 października 2011 Sonet z westchnieniem bez sekretu właśnie powraca czas sonetu do Laury nikt nie będzie wzdychał znajdzie się może jakiś Michał który westchnie lecz bez sekretu powie "Lauruniu ja cię kocham" tak żeby żona usłyszała bo ona z innym dzisiaj spała "uwodź tę zdzirę ja nie szlocham" świat nawiedzi klęska socjalna unicestwienie wprost od ludzi niczyjej pogardy nie wzbudzi wygra część życia naturalna przyroda się zbytnio nie trudzi wypełnia lukę ciecz witalna Cresmino, 12 października 2011 Sonet z Witoldem Szalonkiem w tle dźwięki żałoby siedzą we mnie za tym czego już nie dosięgnę nie stworzę symfonii - przysięgnę że taka chęć wciąż w duszy drzemie zacząłem z olbrzymim zapałem poemat symfoniczny pisać lecz cóż - nie mogłem go przeczytać znaczenia znaków zapomniałem zdziwiłem się że nie pamiętam tego co takie oczywiste przed moją słabością przyklękam prócz muzyki uwielbiam ciszę za oknem przekleństwa sążniste więc udaję że ich nie słyszę Cresmino, 12 października 2011 Sonet ku przestrodze naiwnym najpierw tak zwani naganiacze oferowali wielkie kwoty ich podwojenie co do joty potem pieniądze wzięli gracze pierwsza wygrana dla zachęty bank proponuje jeszcze więcej więc w ryzyku coraz goręcej zaczęły się pierwsze "przekręty" aż wreszcie wszystkie telewizje nadały program bezpośredni o tym jak "zmyły się" prowizje naiwność i brak ostrożności fatalny wynik przepowiedni wielcy też przegrywają w kości Cresmino, 12 października 2011 Sonet z daremnymi zmianami czyja to wina - czy ustroju narodu jego edukacji kto kłamie i kto nie ma racji? sprawdzamy to w daremnym boju takiej reformy jak ostatnio powinien się wstydzić ten człowiek który umie myśleć cokolwiek tylko rząd może mieć dostatnio do demokracji bezpośredniej władza nie chce dopuścić ludzi za cenę wolności pośledniej koryto sprytnie wydłużono i masa oczekuje cudu bo tę masę otumaniono Cresmino, 12 października 2011 Sonet ze wspomnieniem Tatusia dziś o mym Ojcu pomyślałem przemierzył szlak z Sum do Berlina aż przyszła wolności godzina po wojnie w sierpniu Go spotkałem szczęśliwy był że wojnę przeżył potem choć był prześladowany nie dał się wpisać w czyjeś plany wszak inną miarą życie mierzył przychodzili do domu różni przedstawiciele "słusznej sprawy" lecz "sprawa" zostawała w próżni do końca życia śpiewał Rotę chociaż nękały Go obawy to do zabawy miał ochotę Cresmino, 12 października 2011 |
||
©2008 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |