Kali mera

rankiem przyczłapały dwa muły
wzrok czujny uszy nastroszone
z dwóch stron workami obwieszone
ciężar śmieci na grzbietach czuły

komunalny przewodnik mułów
zabrał sprzed domu trzy torebki
poruszyły się mule łebki
lecz nie rozumiały szczegółów

do świętego Atanazego
przyszedł pop na czarno odziany
obrządku ortodoksyjnego

katolika i protestantki
nie chciały przyjąć święte ściany
nie pozwolił zapalić lampki

Skopelos, 27 lipca 1999

Sonet czyta autor
akompaniuje Jakub Działak