Sonet o tym czym tchnie Solura

Kościuszko też to czuł – uwierzcie
przyjechaliśmy do Solury
na festiwal literatury
poezja tkwiła w samym mieście

zamiast słuchania referatów
chłonęliśmy na zewnątrz ducha
z przekonaniem że nas wysłucha
i natchnie nas poezją kwiatów

tak też się stało bo zakątki
miasta i całej okolicy
to same poetyckie wątki

nawet święty Stanisław Kostka
mój Patron utkwił na granicy
światła i cienia – dziejów cząstka

Jan Stanisław Skorupski
Solura, 3 Maja 2008



» Sonet z literackim absyntem

» Nasze Solurskie Dni Literatury