Sonet na Urodziny Czesi

zauważyłem że u Czesi
w całej poetyckiej twórczości
przewija się piętno starości
bo młodości czas już nie wskrzesi

z żalu za tym co przeminęło
nie mogą zakwitnąć jabłonie
na próżno załamane dłonie
nie czują że coś się poczęło

patrzeć w przyszłość nawet tę krótką
nie tak jak w odzie do młodości
bez skrzydeł z nadzieją malutką

jest trudno bo uśmiech się miesza
z kłopotami lecz w doczesności
szukanie radości pociesza


Neustift im Stubaital, 12 marca 2012

» W Tyrolu



» Cykl sonetów z tyrolskim smakiem
» Refleksje w stanie przedojrzałym